Dieta naszego pupila
W społeczności osób zajmujących się hodowlą krocionogów, przyjęło się że karmi się je podobnie jak ślimaki. Należy jednak pamiętać że powinno się unikać cebuli i roślin które są w jakikolwiek powiązane z nią np por. Sałata także nie będzie dobrą opcja, bo w własnego doświadczenia wiem że po prostu jej nie jedzą. Moje bardzo upodobały sobie pomidorki, cukinie, ogórka, marchewkę, pieczarki, i praktycznie większość odpadków z krojenia warzyw do zupy.
!Ważne aby jedzenie najpierw umyć bo mogą się nadal znajdować na nich pozostałości jakiś oprysków czy bóg wie czego, i nie warto ryzykować.
Naszym pupilom także trzeba uzupełniać dietę. W procesie wylinki krocionóg kiedy zrzuci już stare ubranko musi jakoś uzupełnić braki w wapniu, i nie nie zjada on właśnie swojej wylinki.
Dobrym sposobem jest kupienie 2 sepii w sklepie terrarystycznym, pokruszenie ich i wymieszanie w podłożu. Taki krocionóg na spokojnie sobie znajdzie i zje. Ewentualnie można dużo skorupek od jajek wysuszyć i tak samo jak z sepią pokruszyć i rozsypać
Uzupełnianie białka jest o tyle łatwe że wystarczy wrzucić im do miseczki oprócz warzyw trochę płatków dla ryb albo tych paluszków dla większych co np dla karasi się kupuje.
Gwarantuje że z jakiegoś powodu najpierw zjedzą to później warzywa.
!Trzeba pamiętać aby jedzenie które im dajemy nie trafiało na podłoże bezpośrednio a do jakiejś miseczki ponieważ wtedy wolniej będzie pleśnieć.
Komentarze
Prześlij komentarz